SŁOWO BOŻE NA DZIŚ

Czwartek, 13.03.2025 r.

Pierwsze czytanie: Est 4, 17k. l-m. r-u
Psalm responsoryjny: Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 7e-8
Ewangelia: Mt 7, 7-12


Pierwsze czytanie: Est 4, 17k. l-m. r-u

Czytanie z Księgi Estery. Królowa Estera zwróciła się do Pana, przejęta niebezpieczeństwem śmierci. I błagała Pana, Boga Izraela, mówiąc: „Panie mój, Królu nasz, Ty jesteś jedyny, wspomóż mnie samotną, niemającą poza Tobą wspomożyciela, bo niebezpieczeństwo jest niejako w mojej ręce. Słyszałam od młodości mojej w pokoleniu moim ojczystym, że Ty, Panie, wybrałeś Izraela spośród wszystkich narodów i ojców naszych ze wszystkich ich przodków na wieczyste dziedzictwo i uczyniłeś im wszystko, co zapowiedziałeś. Wspomnij, Panie, daj się rozpoznać w chwili naszego udręczenia i dodaj mi odwagi, Królu bogów i Władco nad wszystkimi władcami. Włóż stosowną mowę w moje usta przed obliczem lwa i zwróć jego serce ku nienawiści do wroga naszego, aby zginął on sam i ci, którzy są z nim jednej myśli. Wybaw nas ręką Twoją i wspomóż mnie opuszczoną i niemającą nikogo poza Tobą, Panie, który wiesz wszystko”.

Komentarz

            Zacznijmy od tego, że dzisiejsze czytanie ma dość dziwną numerację – w zasadzie, powinniśmy mówić raczej o swoistej „literacji”, ponieważ po zwyczajowym numerze wersetu dodane są jeszcze litery. Dlaczego? Okazuje się, że w kilku miejscach grecka wersja hebrajskiego oryginału Księgi Estery z II-I w. przed Chr. zawiera dość obfite i znaczące uzupełnienia. Dzisiejsze czytanie w całości zawarte jest w takim uzupełnieniu. Ogółem, Księga Estery opowiada o wybawieniu Izraelitów ze śmiertelnego niebezpieczeństwa za sprawą tytułowej Żydówki. W rozdziale, z którego wyjęto pierwsze czytanie, dokonuje się kluczowa decyzja bohaterki, która stawia na szali swą królewską pozycję, by ochronić swój naród – konkretnie spotykamy ją w momencie, gdy zanosi do Boga błagalną modlitwę w imieniu własnym i rodaków; stąd tytuł czytania: „Modlitwa Estery w niebezpieczeństwie”. Zauważmy, że Estera wpisuje się w poczet biblijnych „dzielnych kobiet” (por. Pwt 31, 10-31), które odznaczają się nadzwyczajnym hartem ducha i poczuciem odpowiedzialności za innych. Królowa Estera zatem może być śmiało obrana za patronkę nadziei i męstwa, nadziei, w której „opieramy się nie na naszych siłach, ale na pomocy łaski” (zob. KKK 1817) i męstwa, które nie polega na braku lęku, lecz na panowaniu nad nim, by „ze stałością kontynuować dobro” (zob. KKK 1808). Pomedytujmy dziś nad tym, w jakich sprawach moglibyśmy wzorować się na Esterze, modląc się jej słowami i podejmując analogicznie do niej decyzje?

 

Psalm responsoryjny: Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 7e-8

REFREN: Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Wybawia mnie Twoja prawica.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk swoich.

Komentarz

            Księga Estery nie zawiera dziękczynnej modlitwy królowej po zapobiegnięciu nikczemnej zagładzie jej narodu. Z powodzeniem może za nią służyć obecny Psalm, określany zwyczajnym mianem „Dziękczynienia”. Zatrzymajmy się w nim szczególnie przy wersecie 8a: „Pan za mnie wszystkiego dokona”; podobnie wypowiada się św. Paweł w Liście do Filipian: „Bóg jest tym, który sprawia, że pragniecie i działacie według Jego upodobania” (2, 13 BE), a także autor Listu do Hebrajczyków: „Bóg pokoju… niech wam udzieli wszelkiego dobra, abyście pełnili Jego wolę” (13, 20n BE). Szczytem zaś tego wątku są słowa samego Jezusa z Ewangelii wg św. Jana: „Mój Ojciec działa aż do tej pory i Ja działam. (…) Ja i Ojciec jedno jesteśmy!” (5, 17; 10, 30). Psalmista więc – a w jego duchu także Estera – zapowiadają sedno Nowego Prawa, którym jest łaska, „pobudzająca do działania bardziej z miłości, którą wlewa Duch Święty, niż z bojaźni” (KKK 1972).

 

Ewangelia: Mt 7, 7-12

Słowa Ewangelii według św. Mateusza. Jezus powiedział do swoich uczniów: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy któregoś z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. Wszystko więc, co chcielibyście, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem to jest istota Prawa i Proroków”.

Komentarz

            Lekcjonarzowy nagłówek dzisiejszej Ewangelii wyjmuje jedno jej zdanie, brzmiące nader zachęcająco: „Kto prosi, otrzymuje”. W życiu Estery i dzisiejszego psalmisty to się bezsprzecznie spełniło. Lecz nie jest to regułą, nieprawdaż? W efekcie staje pod znakiem zapytania sama relacja do Boga: Kim dla Niego jestem, jeżeli nie spełnia (wszystkich) moich próśb? Istotnie, Katechizm potwierdza, że „zasadnicza trudność” w pokładaniu w Bogu „synowskiej ufności”, nie jakiejkolwiek, ale właśnie takiej, „synowskiej, dziecięcej” – „dotyczy modlitwy prośby, wstawiennictwa za siebie lub innych” (zob. KKK 2734). „Pojawiają się [wówczas] dwa pytania: dlaczego uważamy, że nasza prośba nie została wysłuchana? W jaki sposób nasza modlitwa jest wysłuchana, «skuteczna»?” (tamże). By odpowiedzieć na te pytania, należy zadać sobie jeszcze dwa inne. Po pierwsze, „jaki obraz Boga motywuje naszą modlitwę, czy jest On środkiem do wykorzystania, czy też Ojcem naszego Pana Jezusa Chrystusa?”. Po drugie, „czy prosimy Boga o «stosowne dobra»?” (KKK 2735n) tak jak „syn” z dzisiejszej Ewangelii? Przyznajmy, że takie postawienie sprawy diametralnie zmienia perspektywę, ponieważ zmienia osobę zasiadającego na ławie oskarżonych. Już nie jest nim Bóg, tylko ja sam, z moim Jego obrazem i moim rozpoznaniem własnych potrzeb i sposobów ich realizacji. Toteż tradycja Kościoła poucza, by dzisiejszą zachętę – „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam” – przyłożyć nie tyle do własnych pomysłów na życie, ile do samej modlitwy Słowem Bożym, która krok po kroku przekształca nasze serce: „Szukajcie czytając, a znajdziecie rozmyślając; pukajcie, modląc się, a będzie wam otworzone przez kontemplację” (KKK 2654).

Autor komentarza – ks. dr Błażej Węgrzyn.
Publikacja za zgodą Bractwa Słowa Bożego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enter Captcha Here : *

Reload Image